Budowa domu nie jest łatwa, to zadanie, które wymaga organizacji, samozaparcia oraz systematyczności. Marzenie o własnym domu jest jednak często tak silne, że zapominamy o niektórych istotnych rzeczach, oto porady budowlane, jakie warto przemyśleć.

Nie zaczynaj inwestycji bez odpowiednich środków

Mamy uzbieranych kilka tysięcy i chcemy zacząć budowę. Wyobrażamy sobie, że będziemy dom wznosić systematycznie, gdy otrzymamy akurat jakiś zastrzyk gotówki. To podstawowy błąd. Aby w ogóle rozpocząć budowę trzeba mieć już przygotowaną kwotę na całą inwestycję, albo przynajmniej taką, która pozwoli postawić dom w stanie surowym.

Budynek powinien być jak najszybciej przykryty dachem, inaczej nawet kilka miesięcy pod chmurką poważnie zagrozi fundamentom i ścianom. W przeciwnym razie narażamy się na to, że po postawieniu fundamentów będą one przez wiele lat czekać, aż zaczniemy kolejne etapy budowy, z braku wolnych środków.

Bez nich oraz bez odpowiedniego kosztorysu szczególnie osoby mało doświadczone, które nigdy niczego nie budowały nie powinny zabierać się za to przedsięwzięcie.

Budowa domu

Dobry wykonawca i dobre materiały

Rynek budowlany szczególnie dla laików nie zawsze jest przyjazny. Łatwo zgubić się w gąszczu ofert. Jedno jest pewne – należy szukać okazji, ale nie nadmiernych oszczędności. Jeśli kupujemy jakiś materiał to nie liczy się wyłącznie marka i znana nazwa producenta, ale również parametry użytkowe. Kolejną kwestią jest zatrudnienie najlepszych możliwych fachowców do budowy.

Z kierownikiem budowy należy rozpocząć rozmowy jeszcze przed uzyskaniem pozwolenia na budowę, ponieważ będą potrzebne jego podpisy we wnioskach jaki składamy. Ponadto po uzyskaniu pozwolenia jest mało czasu, by kogoś znaleźć. Warto swój wybór dobrze przemyśleć. Najlepsi są fachowcy z polecenia znajomych, czy sąsiadów zadowolonych z ich usług.

Nie opieraj się na opiniach pojawiających się w internecie – szczególnie te bardzo zachwalające dane usługi mogą być po prostu podstawione. Jeśli opinie są wyłącznie w superlatywach można podejrzewać, że były moderowane.